2020-01-27

KOSMETYKI NA LATO. CHEMICZNE, MINERALNE CZY NATURALNE? I część

 KOSMETYKI NA LATO. CHEMICZNE, MINERALNE CZY NATURALNE?

I część
O środkach do opalania na słońcu

Co koniec stycznia może mieć wspólnego z produktami do opalania? Dla zwykłego konsumenta niewiele,
o ile nie wybiera się
na urlop w tak zwane „ciepłe kraje”. Natomiast jest to dobry moment do zastanowienia
się dla producentów kosmetycznych,
co chcieliby zaoferować swoim klientom w nowym sezonie.

Jeśli planujecie poszerzyć swój asortyment o środki do opalania
lub po prostu poznać różnice
w składach takich produktów, przeczytajcie ten artykuł, by zaczerpnąć inspiracji i móc przejść do działania.


Zachęcamy również do zapoznania się z inspiracjami letnich kosmetyków i odpowiednimi dla nich opakowaniami.
Podobne do wzorów opakowania znajdziesz na naszej platformie klikając w poniższe produkty.




W dobie zwiększonej świadomości konsumentów na temat ochrony środowiska oraz szkodliwości niektórych
substancji na zdrowie, należy zastanowić się jaki produkt chcemy stworzyć, by klient był nim zainteresowany.
W chwili obecnej możemy podzielić produkty do opalania na zawierające filtry: chemiczne, mineralne i naturalne.

Najbardziej popularne na rynku są produkty chemiczne, czyli zawierające
substancje, takie jak: Octocrylen,
Benzophenone-3 czy Benzophenone-4. Ich zadaniem jest pochłanianie energii niesionej
przez promieniowanie
słoneczne. Zaletą takich filtrów jest lekka konsystencja i dobra wchłanialność bez pozostawiania tłustej
warstwy
na skórze.

Zdecydowanym minusem jest to, że niektóre składniki mogą być przyczyną powstawania zmian skórnych,
a nawet
prowadzić do poważnych chorób. Zdarza się, że dany związek chemiczny może być nieszkodliwy, ale jego
ekspozycja
na promieniowanie UV i wysoką temperaturę wpływa na jego przemiany chemiczne. Także całkowite
blokowanie dostępu promieni
do naszej skóry nie jest korzystne, ponieważ hamujemy produkcję witaminy D.

Produkty zawierające filtry mineralne mają w swoim składzie
takie substancje jak: tlenek cynku, dwutlenek tytanu,
a także tlenki żelaza. Ich działanie polega na utworzeniu na powierzchni skóry warstwy,
która odbija
promieniowanie UV. Filtry mineralne często polecane są w przypadku nadwrażliwości skóry czy tendencji do alergii
skórnych.
Kosmetyki, które je zawierają są bardzo stabilne na słońcu.

Minusem filtrów mineralnych przez długi czas był efekt tzw. bielenia – nałożenie
grubej warstwy powodowało utworzenie
białej maski na skórze.  Ze względu na krytyczne głosy, firmy zaczęły szukać rozwiązania i zmniejszyły
cząsteczki
minerałów, tak by nie były widoczne na skórze, jednak spowodowało to dodawanie kolejnych środków stabilizujących,
anty-zbrylających i silikonów.  W związku z obawami przenikania różnych substancji do krwiobiegu zaczęto przeprowadzać
pod tym kątem badania,
które co chwile przynoszą nowe informacje.  

Najbardziej pożądaną grupą produktów do opalania są kosmetyki oparte na filtrach naturalnych.
Znajdziemy je
w różnego rodzaju olejkach, które mogą osiągać wartość 50 SPF.  Poza ochroną olejki mają inne korzystne działania,
m.in.: nawilżające,
odtruwające, regenerujące, przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, przeciwutleniające, łagodzące oraz
wzmacniające odporność skóry.

Do olejków mieszczących się w przedziale 2 – 10 SPF zaliczamy: sezamowy, kokosowy, z orzechów laskowych,
z awokado,
migdałowy, macadamia, oliwa z oliwek oraz masło shea. Najwyższe wartości SPF osiąga olejek
z nasion dzikiej marchewki 
(38-40 SPF) oraz z pestek malin (28-50 SPF). Niestety wadą olejków 
jest ich fotoniestabilność,
czyli możliwość rozkładu pod wpływem promieni słonecznych oraz ilość, jakiej byłoby trzeba użyć na ciało, by uzyskać ochronę 
przed słońcem. Remedium może być łączenie naturalnych olejków z filtrami mineralnymi. Tworząc nowy produkt warto
zastanowić się co chcemy
zaoferować naszemu klientowi, jakimi zasadami kieruje się nasza firma, na ile jest to zgodne
z naszymi przekonaniami. My popieramy styl EKO,
więc polecamy wykorzystywanie naturalnych zasobów jakimi obdarzyła
nas planeta.

W II części opowiemy o chemicznych i naturalnych samoopalaczach.
pixelpixel